We wcześniejszych wpisach wspomniałam o etiologii powstawania bólów szyi oraz o tym jak sobie z nimi radzić . W dzisiejszym wpisie poruszę kolejną ważna kwestię, jak nie najważniejszą, czyli profilaktykę. Skupimy się teraz na tym jak prawidłowo siedzieć, stać i spać, by nie zwariować J Nie, nie będę się tutaj rozwodziła na temat ciągłego prostowania się, ponieważ po całym dniu funkcjonowania jak przysłowiowy „wieszak” nasz prostownik grzbietu (który notabene jest bardzo silnym mięśniem – w końcu między innymi to dzięki niemu porzuciliśmy poruszanie się na czterech łapach i mamy wyprostowaną sylwetkę) będzie tak przeciążony, że wieczorem będziemy wyć z bólu. A więc jak nie prostowanie się to co? Zwrócę teraz uwagę na dwie istotne czynności, które wykonujemy na co dzień i zajmują większą część doby. Zaczniemy od tej bardziej pozytywnej, czyli snu. Zdumiewa mnie fakt, jak wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak ważny jest odpowiednio dobrany materac do naszego łóżk
Komentarze
Prześlij komentarz